Nawożenie kwiatów doniczkowych
Dekorują nasze domy, sprawiają, że wnętrze staje się bardziej przytulne, a powietrze, którym oddychamy czystsze. Rośliny doniczkowe, o których mowa, to wielka ozdoba salonów, sypialni i kuchni. Żeby jednak zdrowo rosły, miały obfite kwitnienie oraz duże liście, należy o nie regularnie dbać. Podstawą jest oczywiście odpowiednie nawodnienie, ale w dłużej perspektywie nie mniej istotne będzie także właściwe nawożenie, o czym porozmawiamy dzisiaj nieco szerzej.
Rośliny doniczkowe też potrzebują pokarmu!
W warunkach naturalnych oraz ogrodach rośliny czerpią substancje odżywcze prosto z gleby, która jest bogata w mikro i makroelementy. Kwiaty doniczkowe nie mają tak łatwego zadania – ograniczona ilość miejsca oraz gleby w doniczce, a tym samym utrudniony dostęp do składników mineralnych sprawiają, że niezbędna okazuje się suplementacja. Jednymi z ważniejszych składników, jakie należy dostarczyć roślinom, aby zapewnić im właściwe warunki, jest fosfor, azot oraz potas. Oprócz tego ukochana paprotka czy fikus będą jeszcze potrzebować magnezu, żelaza czy manganu. Dostępne nawozy mineralne, płynne, granulowane czy organiczne, stosowane zgodnie ze wskazówkami producentów, będą nieocenioną pomocą w dbaniu o naszych zielonych ulubieńców.
Jak nawozić, żeby nie zaszkodzić?
Przyjęło się, że wiosną nawozimy rośliny mieszankami zawierającymi przede wszystkim azot. Latem natomiast sięgajmy po nawozy fosforowe oraz bogate w potas, na jesień zachowajmy zaś produkty o minimalnej ilości azotu. Większość miłośników roślin zadaje sobie także pytanie o częstotliwość zasilania. Nie ma tutaj złotej recepty, choć, jak w większości przypadków, zalecany jest umiar. Najlepiej przed użyciem danego preparatu dokładnie przestudiować etykietę dołączoną do nawozu, na której znajdą się bardziej szczegółowe informacje. Pamiętajmy także o tym, że rodzaj i intensywność nawożenia będzie w dużej mierze zależała od tego, z jakim gatunkiem mamy do czynienia, w jakim wieku jest roślina oraz w jakim środowisku czuje się najlepiej.
